Władza
Siedzą w sejmie tłuste świnie
Pełni pychy, to nie minie
Kasy chcą za cenę wszelką
Chciwość mają w sobie wielką
Kłamią ludzi w żywe oczy
Myślą że nikt im nie podskoczy
Obal system, obal władzę
Ja Ci tylko dobrze radzę
Poezja w moim wydaniu, pisana w różnych nastrojach. Moje myśli, moje odczucia, moje bóle i marzenia. Smutne stany i radosne chwile, chociaż więcej tych ponurych... Ciągła walka z samym sobą i myśli przelane na "papier", chociaż czasem nie do końca przemyślane i napisane pod wpływem emocji, szczere i prawdziwe. Cały ja w innym wydaniu. Czasami będzie smutno, ponuro, poważnie, czasami radośnie i pozytywnie, a czasami pokręcono i zwariowano, bez sensu i ładu.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Siedzą w sejmie tłuste świnie
Pełni pychy, to nie minie
Kasy chcą za cenę wszelką
Chciwość mają w sobie wielką
Kłamią ludzi w żywe oczy
Myślą że nikt im nie podskoczy
Obal system, obal władzę
Ja Ci tylko dobrze radzę
Świat jest pełen nienawiści
Sukinsyny, terrorysci
Głowy mają pełne gówna
I nikt in w tym nie dorówna
Rządza śmierci. W imię czego?
W imię cierpień niewinnego
Taki wielki z Ciebie cep
Weź pistolet, strzel se w łeb
Woda to jest picie
Woda daje życie
Woda czasem niszczy
Domy aż do zgliszczy
Woda to jest żywioł wielki
Zamykany do butelki